12 kwietnia 2007

Steki z białym sosem



Oto pierwszy z obiecanych przepisów. Zawsze bałem się, że go sprzątnę do śmieci, bo jest umieszczony na torebce przyprawy „Steak” firmy Kamis. Przyprawy już dawno nie ma, a z daty ważności wnoszę, że kupiłem ją jakieś 7 lat temu :)


Moje uwagi do przepisu:

  • przyprawa „Steak” jest nieosiągalna – można zastąpić ją mieszanką tymianku, tłuczonych ziaren jałowca, tłuczonego pieprzu, słodkiej papryki, ziela angielskiego i soli. Proporcji nie podaję, bo sam ich nie pamiętam. Ale w końcu kuchnia to nie apteka – eksperymentować warto i trzeba.
  • do marynowania mięcha polecam wino Egri Bikaver – proste, aromatyczne, dostępne i tanie. Zazwyczaj 1/2 szklanki to za mało do 4 steków, ja używam pół butelki,
  • drugą połowę butelki wina należy niezwłocznie wypić, najlepiej jeszcze w trakcie przyrządzania potrawy,
  • początkującym radzę użyć wieprzowiny zamiast wołowiny, zmniejsza to ryzyko wtopy, co jest istotne zwłaszcza w sytuacji gdy na obiad zaprosiliśmy kogoś dla nas ważnego,
  • do steków najlepiej podać bardzo drobny makaron. Idealny jest makaron w kształcie ziarenek ryżu firmy Primo Gusto,
  • jeśli chodzi o zieleninę, to polecam tradycyjne polskie wynalazki – mizerię lub sałatę ze śmietaną. Można też użyć gotowanych warzyw,
  • do białego sosu można dodać parę ziarenek marynowanego zielonego pieprzu - powstaje wtedy wersja dla wielbicieli wyrazistych, ostrych smaków.
Smacznego!

4 x skomentowano. Wpisz swój komentarz!:

Arqs pisze...

Najbardziej podoba mi się ta część z drugą połową butelki. Muszę spróbować...

Tomek Broszkiewicz pisze...

a wołowina Argentyńska czy Polska? :)

smartur pisze...

Ja preferuję Polską :]

Tomek Broszkiewicz pisze...

dobra zapisałem sobie :)